niedziela, 7 stycznia 2018

Co sąd to inny wyrok.

post z 6 kwietnia 2012

Niecałe dwa lata temu z przyjemnością przeczytałem krótką notatkę, że gmina Suchy Dąb odebrała na drodze sądowej prywatnemu właścicielowi nieduży zameczek krzyżacki w Grabinach. Był to bodajże pierwszy tego typu przypadek w ostatnich latach i wydawać by się mogło, że najgorsze zamek ma za sobą. Lecz życie pokazało jak bardzo jest nieprzewidywalne. Nie znam szczegółów wyroków lecz według pierwszego gmina odzyskała zamek natomiast gdy wystąpiła o wpis do ksiąg wieczystych jako właściciel okazało się, że jest tylko właścicielem gruntu a budynek dalej jest prywatny i nie można takiego wpisu dokonać. Jaki to był więc wyrok skoro każdy interpretuje go w różny i odmienny sposób. A w międzyczasie ponad 500-letni zameczek postanowił przyspieszyć decyzje ludzi i najzwyczajniej w świecie częściowo się zawalił. Tak więc niech sądy jeszcze dłużej myślą nad rozwiązaniem wydawałoby się prostej sprawy ( nie zabezpieczyłeś zabytku, zostaje ci odebrany zgodnie z przepisami ) a w krótkim czasie będzie już po sprawie. Pozostanie tylko wyrównać teren.
  Lecz w tym przypadku nie można mieć pretensji do władz gminy. Walczą o jeden z najcenniejszych zabytków na ich terenie natomiast jak to zwykle była o jego losie decydują osoby, którym stan danej budowli jest zupełnie obojętny.
    Ale co najbardziej mnie dziwi to komentarze pod artykułem dotyczącym zawalenia się części zamku. Oto one:

 
„Jaki to zamek ? Przecież to zwykłe gospodarstwo rolne. Z tego co wiem tam nie ma zamku, bo dawno go zburzyli. Tam są wiejskie zabudowania i tyle. Ale musi być jakiś nius .”
„Antycep (gość) 2012-03-20 20:37

Pozwolili osunąć się ścianie…. A ja pozwoliłem sobie na przeczytanie tego kretyńskiego artykułu i powiem szczerze że żałuję. Jedna wielka głupota. Zarówno bohater(ka) jak i autor. A od mrozu to się odpie…….e.”
„Biała dama (gość) 2012-03-20 17:35

Wstyd dla Grabin weźcie to rozbierzcie, ni to zamek, ni chałupa, tak naprawdę to wstyd dla mieszkańców, turysta myśli że zamek albo chociaż kawałek zamku obejrzy a tu ch.. Wstyd dla tej wsi nic więcej ten zamek to trzeba tam od podstaw zbudować ewentualnie.”
Co myśleć o takich ludziach. Są na pewno młodzi, częściowo wykształceni (umieją pisać i czytać ale czy ze zrozumieniem to nie jestem pewien) a ich całe życie to komputer. Dookoła może nic nie być byle działał internet. Przestaje mnie więc dziwić niewielki udział społeczeństwa w akcji „Ratujmy polskie zabytki” jak i w innych, które ich osobiście nie dotyczą. Natomiast gdy sami potrzebują pomocy to mają pretensje do wszystkich, że im nie pomagają. Ale podobno „niektóre typy tak mają”

 Zameczek w Grabinach. Zdjęcie Bogdan Groth.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz