środa, 13 grudnia 2017

Lochy

post z 26 października 2010

 Prawie każdy wie jak wygląda zamek. Ma więc baszty, wieże, mury obronne, most zwodzony, fosę, budynki mieszkalne no a przede wszystkim lochy. Bo co by to była za budowla gdyby ich nie miała. Lecz określenie to ma dla różnych ludzi różne znaczenie Dla jednych są to tajemnicze, ciągnące się kilometrami tunele a dla innych zamkowe piwnice. W średniowieczu, w budowanych wieżach obronnych zazwyczaj najniższa kondygnacja służyła za więzienie. Wpuszczano tam na linie delikwenta, zamykano właz i skazaniec miał szczęście jak ktoś o nim pamiętał. Był więc wrzucany do lochu. Na pewno więc nie było tam żadnych tuneli czy korytarzy. Natomiast pod budynkiem zamkowym mieściły się tzw. sklepy (sklepione pomieszczenia) później nazywane piwnicami. Pomieszczenia te były w różny sposób wykorzystywane. Część z nich służyła za magazyn, spiżarnie, skarbiec a nawet mieściły się tam sale tortur. Zazwyczaj z takich pomieszczeń prowadzone były korytarze na zewnątrz warowni, które służyły za drogę ucieczki mieszkańców, gdy nieprzyjaciel wdarł się do zamku. Przejścia te były zazwyczaj dobrze ukryte a ich wylot znajdował się kilkaset metrów od budowli w lesie, polu lub innym budynku takim jak np. kościół czy kaplica, grobowiec itp. Jeżeli warunki geologiczne były sprzyjające czasem tych tuneli było więcej. Innym dość popularnym wejściem do lochów czy korytarzy służących do ucieczki były zamkowe studnie. Ocembrowane kamieniem miały na pewnej głębokości ukryte wejście, do którego spuszczano się po linie. Korytarze nie były wysokie ani szerokie zazwyczaj wykańczane kamieniem, czasem cegłą bez światła i wentylacji. Były wprawdzie wyjątki gdzie tunel był tak wielki, że jeździło się po nim karetą, ale przypadków takich było bardzo mało.
Swoje tunele lub lochy miały także różne miasta. Wejścia do nich prowadziły z piwnic pod budynkiem. Zazwyczaj piwnice były dwukondygnacyjne i podobnie jak w zamku służyły do przechowywania jedzenia czy magazynowania różnych rzeczy.
Do dzisiaj prawie w każdym większym mieście znajduje się stare podziemne miasto z siecią przecinających się korytarzy, do których w większości dostęp jest utrudniony bądź nie możliwy. Czasem po większych deszczach potrafi się zapaść jezdnia odkrywając zapomniane przejście. Czy zwiedzanie takich miejsc nie byłoby ciekawsze od np. pójścia do kina ?.


 „Idealny” średniowieczny zamek w Polsce.

 „Idealny” średniowieczny zamek w Europie

 Tak mniej więcej wyglądały wszystkie lochy. Te zdjęcie z zamku Krzyżtopór w Ujeździe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz