Zamki zbudowane w XVI wieku można podzielić na dwa rodzaje. Budowle typowo
obronne, których głównym zadaniem była obrona a wygoda celem drugorzędnym (były
nawet takie zamki jak Dobromil Herburtów gdzie w czasie pokoju mieszkała w nim
tylko załoga a właściciel miał inną rezydencję) oraz budowle, które były i
obronne a także reprezentacyjne posiadające wiele pomieszczeń. Architektura zamków
obronnych była prosta, nie posiadały żadnych ozdób wewnętrznych i zewnętrznych
a materiał do nich wykorzystywany to głównie kamień i cegła. Natomiast druga
grupa zamków to budowle projektowane głównie przez architektów włoskich gdzie
jedną z cech są wielkie dziedzińce otoczone arkadami, krużgankami z bogatymi
ozdobami czy rzeźbami. Podobnie wyglądały wnętrza zamku. Bogate zdobnictwo oraz
bogactwo użytego materiału (marmur, złoto, drewno hebanu, cyprysu, mahoniu a
także złotogłowy, jedwabie i inne tkaniny) podkreślały bogactwo właściciela.
Prawie w każdym pomieszczeniu znajdował się kominek z marmuru lub alabastru,
ściany obijano najdroższymi materiałami, podłogi z dębowych, misternie
łączonych desek a uboższe podłogi przykrywano kobiercami. Równie bogaty był
sprzęt mieszkalny. Niekiedy meble sprowadzano z zagranicy. Lecz pomimo
pokazywania swojego bogactwa pomieszczenia miały dużo wolnej przestrzeni.
Znajdowało się w nich tylko tyle sprzętu ile było potrzeba.
Najważniejszym pomieszczeniem a zarazem największym była sala jadalna zwana stołową. W niej też znajdował się przeważnie wielkich rozmiarów kredens a w nim wiele półek i przegródek, w których stały srebrne zastawy, naczynia itp. Także i inne pomieszczenia w takim zamku były bogato zdobione i wyposażone. I co ciekawe o ile zamki projektowali Włosi to będące w nich wystroje pochodziły głównie z Niemiec. Znajdujące się w nich freski czy obrazy wychodziły spod pędzla malarzy niemieckich lub flamandzkich.
W każdym większym zamku znajdowała się kaplica równie bogato zdobiona i wyposażona jak i pomieszczenia zamkowe.
Do dzisiaj niestety nie pozostało wiele zamków gdzie moglibyśmy oglądać ich pierwotne malowidła czy wystroje a i wyposażenia wnętrz w większości także nie pochodzą z danego zamku czy okresu. Wojny w dużej mierze przyczyniły się do zniszczeń budynków a będące w nich przedmioty padły łupem najeźdźców czy okupantów. Lata powojenne także nie przyniosły wielkiej poprawy i dopiero od kilku lat pomału coś zaczyna się ruszać w kwestii odnowy zabytków. Lecz trwa to bardzo wolno i może się okazać, że dla wielu zabytków takie tempo będzie „zabójcze”.
Najważniejszym pomieszczeniem a zarazem największym była sala jadalna zwana stołową. W niej też znajdował się przeważnie wielkich rozmiarów kredens a w nim wiele półek i przegródek, w których stały srebrne zastawy, naczynia itp. Także i inne pomieszczenia w takim zamku były bogato zdobione i wyposażone. I co ciekawe o ile zamki projektowali Włosi to będące w nich wystroje pochodziły głównie z Niemiec. Znajdujące się w nich freski czy obrazy wychodziły spod pędzla malarzy niemieckich lub flamandzkich.
W każdym większym zamku znajdowała się kaplica równie bogato zdobiona i wyposażona jak i pomieszczenia zamkowe.
Do dzisiaj niestety nie pozostało wiele zamków gdzie moglibyśmy oglądać ich pierwotne malowidła czy wystroje a i wyposażenia wnętrz w większości także nie pochodzą z danego zamku czy okresu. Wojny w dużej mierze przyczyniły się do zniszczeń budynków a będące w nich przedmioty padły łupem najeźdźców czy okupantów. Lata powojenne także nie przyniosły wielkiej poprawy i dopiero od kilku lat pomału coś zaczyna się ruszać w kwestii odnowy zabytków. Lecz trwa to bardzo wolno i może się okazać, że dla wielu zabytków takie tempo będzie „zabójcze”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz